Pasje naszych uczniów- rysowanie
Bohaterką kolejnego odcinka cyklu „Pasje naszych uczniów” jest uczennica klasy 1 LO (policyjnej)- Aleksandra Matraszek, która opowie o swojej pasji do rysowania.
Czy pamiętasz Olu, kiedy po raz pierwszy rozmawialiśmy o Twojej pasji?
Chyba, we wrześniu, ale okoliczności nie pamiętam
Więc ja Ci przypomnę. Podczas wycieczki Śladami Kajetana hr. Kickiego i przeszłości archeologicznej Sobieszyna pochwaliłaś się, że lubisz rysować. Już wtedy powiedziałem, że chciałbym, żebyś została kolejną bohaterką cyklu opowiadającego o pasjach uczniów i w końcu się doczekałem. Więc po kolei. Jak rozpoczęło się Twoje zamiłowanie do rysowania?
Tak mniej więcej do IV klasy szkoły podstawowej wykonywałam rysunki na gazetki ścienne. Później drobne przeciwności losu sprawiły, że miałam mały rozbrat z rysowanie, choć nadal przygotowywałam pracę na konkursy. Stałe zapotrzebowanie na moje prace zgłaszali koledzy ze szkoły, na zlecenie których wykonywałam podobizny ich idoli. Wykonywałam m.in. podobizny: Kamila Bednarka i Dawida Kwiatkowskiego. Jedna z koleżanek do dnia dzisiejszego ma na ścianie wykonaną przeze mnie podobiznę artysty.
Z rysowaniem portretów ciągle się nie rozstałaś. Ściany Twojego pokoju w internacie zdobią portrety bliskich Ci osób, a ostatnio w moje ręce wpadł portret Twojego kolegi z klasy Pawła Batora. Zdradź tajemnice, ile czasu zajmuje wykonanie takiego portretu?
Moimi priorytetami jest nauka i udział w licznych zajęciach oferowanych przez szkołę, dlatego w internacie nie rysuje, więc wykonanie portretu zajmuje 2 tygodnie. Ponadto moja pasja wymaga skupienia, a nawet pewnego rodzaju izolacji. Muzyka, kartka papieru i ołówki sprawiają, że przenoszę się w inny wymiar.
Wspomniałaś o ołówkach. Czy wykonywanie tego typu rysunków wymaga specjalistycznego sprzętu?
Tak, do rysowania wykorzystuje się różne typy ołówków, które różnią się twardością. Na przykład skórę rysuje ołówkiem F, a włosy ołówkiem o twardości H. Konieczne jest zacieranie każdej warstwy szkicu.
A co z nieudaną kreską, w jaki sposób dokonujesz korekt w rysunki?
Zwykła gumka niszczy kartkę, więc używam gumki chlebowej, która w dokonały sposób zbiera ołówek.
Czy czułabyś się na siłach, żeby wykonać portrety swojej klasy, a może pokusisz się o wykonanie podobizn nauczycieli
Byłoby to zbyt pracochłonne. Wielką przykrość sprawia mi odmawianie ludziom, ale nie chcę niczego obiecywać
Powiedz, czy talent odziedziczyłaś po rodzicach?
Chyba nie, chociaż mama mim zdaniem, ma duże predyspozycje do rysowania, a tata rysuje człowieka złożonego z kółka i pięciu kresek 😉
Sprawność manualna, która niewątpliwie jest potrzebna przy wykonywaniu rysunków przekłada się na Twoje inne zdolności?
Rok temu z mamą robiłam na drutach kominy, ale znacznie bardziej lubię rysowanie.
Wiążesz swoją przyszłość z pasją?
Na razie jestem w fazie inwestowania w swoje umiejętności. Kupuję ołówki i kredki, które są bardzo drogie. Chcę nabyć jeszcze większej sprawności. Kto wie, może kiedyś rysunki ręczne zamienię na grafikę komputerową?
A jak w tym wszystkim funkcjonuje „policyjność” – bo do klasy o takim profilu uczęszczasz?
Już na pierwszych zajęciach przyjeżdżający do nas policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Rykach stwierdzili, że moje umiejętności można wykorzystać w służbie np. przy wykonywaniu portretów pamięciowych. Kto wie. Na razie jestem w pierwszej klasie, więc mam jeszcze trochę czasu na kluczowe decyzje.
Czego życzy się artystom?
Systematyczności, a efekty jak w każdej dziedzinie przyjdą same
Dziękując za rozmowę, życzę Ci wszystkiego najlepszego.
Wojciech Niedziółka